Co możesz zyskać, gdy odkrywasz swoje talenty – poza poczuciem: TAK, to ja!?

”Wiesz co jest największą tragedią tego świata?
Ludzie, którzy nigdy nie odkryli, co naprawdę chcą robić
i do czego mają zdolności. Synowie, którzy zostają kowalami, bo ich ojcowie byli kowalami.
Ludzie, którzy mogliby fantastycznie grać na flecie,
ale starzeją się i umierają, nie widząc żadnego instrumentu muzycznego, więc zostają oraczami.
Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają.”

Terry Pratchett

Zaczyna się jak każda dobra podróż – od niepokoju.

Nie wiesz dokładnie, gdzie chcesz dotrzeć, ale czujesz, że tam, gdzie jesteś, to nie do końca

Twoje miejsce.

Znasz ten stan?

Działasz, uczysz się, pracujesz, rozwijasz, ale wciąż coś zgrzyta. Jakbyś miał w dłoniach klucz, który pasuje do drzwi… tylko nie tych, co trzeba.

Etap pierwszy: Tajemnicza mapa.

Wtedy ktoś wspomina o testach Gallupa. Nie brzmi to jak przygoda życia, raczej jak kolejny quiz osobowości, coś pomiędzy ”jakim zwierzęciem jesteś” a ”co mówi o Tobie Twój kubek kawy”.

A jednak ciekawość wygrywa.

Klikasz. Odpowiadasz. Kilkanaście minut później trzymasz w dłoniach coś, co wygląda jak mapa, tylko że ta prowadzi nie przez góry i morza, a przez Ciebie samego.

Na mapie widzisz słowa: Achiever® (Osiąganie), Empathy® (Empatia), Learner® (Uczenie się), Futuristic® (Wizjoner), Communication® (Komunikatywność). I nagle coś w Tobie drga. Jakby ktoś wreszcie nazwał te wszystkie rzeczy, które od lat próbowałeś zrozumieć.

”TAK, to ja!”

Ale dopiero teraz zaczyna się prawdziwa podróż.

Etap drugi: Spotkanie z przewodnikiem.

Bo odkryć swoje talenty to jedno. Zrozumieć je, to zupełnie inna historia.

Chyba największym odkryciem człowieka jest zrozumienie, że może być najlepszą wersją siebie, bez bycia kimś innym.

Twój Achiever® to nie tylko pracowitość. To napęd, energia, która budzi Cię rano.

Twoja Empathy® to nie wrażliwość, która przeszkadza, ale radar, który wyczuwa emocje tam, gdzie inni widzą tylko fakty.

Twój Futuristic® nie jest bujaniem w obłokach, to kompas, który pokazuje, gdzie zmierzasz, gdy inni jeszcze nie ruszyli.

Nagle zaczynasz widzieć, że nie jesteś trudny, jesteś złożony. A Twoje talenty to nie cechy. To

sprzęt pokładowy do tej podróży zwanej życiem.

Etap trzeci: Pierwsze przeszkody.

Każda wyprawa ma swoje burze. Bo kiedy poznajesz swoje talenty, odkrywasz również ich ”ciemną stronę”.

Dlatego Achiever® potrafi Cię popędzać, aż zapominasz o odpoczynku. Empathy® potrafi wchłonąć cudzy smutek jak gąbka, a Analytical® (Analityk) zgłębia temat tak długo, aż decyzja sama się przedawni.

Ale właśnie wtedy uczysz się najważniejszej rzeczy: talent to nie wymówka. Bo od teraz wiesz, dlaczego działasz tak, a nie inaczej i możesz zacząć to kształtować. To dlatego warto podróżować z taką mapą, a nie po omacku.

ETAP CZWARTY: LUDZIE, KTÓRYCH SPOTYKASZ NA SWOJEJ DRODZE.

Co ciekawe, ta podróż nigdy nie jest samotna. Ona zmienia sposób, w jaki patrzysz na innych. Bo gdy zaczynasz rozumieć siebie, zaczynasz też rozumieć innych.

Niektóre osoby rano budzą się z gotowym planem dnia np. Focus® (Ukierunkowanie ), inne potrzebują przestrzeni, by pomyśleć np. Intellection® (Intelekt), a jeszcze inne po prostu dzwonią do trzech znajomych, zanim ruszą do pracy – to Woo® (Czar), Relator® (Bliskość).

Przestajesz widzieć ”trudnych ludzi”.

Zamiast myśleć: ”On jest uparty”, zaczynasz rozumieć: ”On ma Consistency® (Bezstronność), potrzebuje zasad, żeby czuć się bezpiecznie.”

Zaczynasz widzieć kolegę z Command® (Dowodzenie), który po prostu przejmuje stery, gdy inni się wahają.

Partnerkę z Harmony® (Zgodność), która nie unika konfliktów – po prostu widzi lepszą drogę do porozumienia.

Efekt?

Więcej empatii, mniej irytacji.

Lepsze rozmowy, głębsze zaufanie, mniejsze konflikty.

ETAP PIĄTY: WEWNĘTRZNY SPOKÓJ I GŁĘBOKIE ”TAK”.

A potem przychodzi ten dzień, kiedy zauważasz, że coś się zmieniło. Nie w świecie, nie w pracy, nie w innych, tylko w Tobie.

Nie porównujesz się już do ludzi, którzy robią wszystko ”inaczej”. Nie udajesz, że jesteś kimś, kim nie jesteś. Przestajesz się ścigać, zaczynasz biec swoim rytmem.

To nie jest euforia. To spokój. Taki, który daje świadomość: ”Nie muszę się naprawiać. Mam wszystko, czego potrzebuję.”

Wtedy zaczynasz naprawdę rosnąć. Nie przez zmianę, a zrozumienie i akceptację.

 I CO DALEJ??

Podróż z talentami nigdy się nie kończy. Bo one nie są celem. Są jak mapa drogi z kompasem.

Dzięki nim wiesz, w którą stronę iść, z kim i po co. I z każdym krokiem coraz częściej czujesz, że życie ma sens. A to, choć trudno to zmierzyć w Excelu – w świecie, który ciągle porównuje, mierzy i ocenia, może Twoją być małą, osobistą rewolucją.