Daj się zatrudnić!
Historia jakich wiele.
Obawiam się, że Twoja historia nie jest wyjątkowa. Nie chcę Cię rozczarować, ale jest ona podobna do wielu innych. Scenariusz, z dokładnością do szczegółów, jest zazwyczaj taki sam. Bardzo różne jest natomiast zakończenie.
Szukasz pracy.
Normalna sprawa, zdarza się każdemu, nawet kilka-kilkanaście razy w życiu. Idę o zakład, że wiesz już wszystko o tym, jak przygotować idealne CV, bo bez problemu udało ci się znaleźć informacje w Internecie (jeśli jeszcze jesteś na etapie poszukiwań, zachęcam do lektury: link). Tworząc swoje CV pamiętaj, że według badań doświadczonemu rekruterowi wystarczy 7,4 sekundy na jego ocenę!*
Raczej niewiele czasu na zrobienie dobrego pierwszego wrażenia, prawda?
No dobrze, etap tworzenia życiorysu zawodowego można uznać za zamknięty, udało ci się wysłać jakąś setkę zgłoszeń do procesów rekrutacyjnych, za tobą lektura kolejnych kilku setek ogłoszeń, job boardy znasz już prawie tak dobrze, jak własnego Facebooka i wtedy dzwoni telefon! Mityczny stwór, Ha-eR-owiec, zaprasza Cię na rozmowę kwalifikacyjną. Euforia miesza się z paniką. Skoro zadzwonili, to już prawie masz tę pracę, jeszcze tylko rozmowa kwalifikacyjna, weryfikacja techniczna i podpisujesz umowę. W tym momencie wiesz już nawet, na co wydasz pierwszą wypłatę.
Zacznijmy jednak od początku.
W kilku kolejnych akapitach podpowiem ci, jak się przygotować do rozmowy kwalifikacyjnej z rekruterem/ką, na co warto zwrócić uwagę i czego możesz się spodziewać.
- To istotne, z jakiej firmy do ciebie dzwonimy.
Jeżeli nie usłyszysz nazwy, nie bój się dopytać. Zdajemy sobie sprawę, że większość poszukujących pracy wysyła swoją aplikację w kilka (naście) miejsc. I żeby było jasne, nie ma w tym absolutnie nic złego. Wiedza o tym, z kim rozmawiasz pozwoli ci w tle sprawdzić stronę firmy, przeczytać, czym się ona zajmuje i zdecydować, czy nadal chcesz się zaangażować w proces rekrutacyjny.
- Punktualność i przygotowanie są w cenie.
Przed rozmową sprawdź, czy działa program, za pomocą którego rozmowa będzie przeprowadzana, czy masz podłączone słuchawki i czy umiesz ustawić odpowiednie tło (lub je rozmyć). Co ciekawe, nie wszyscy mają świadomość, że osoba, która spóźnia się na rozmowę, całe spotkanie ma problemy techniczne, a za jej plecami stoi pranie nie jest postrzegana specjalnie profesjonalnie.
- Rozmowa kwalifikacyjna to nie przesłuchanie.
Jak sama nazwa wskazuje, spotkanie rekrutacyjne jest rozmową, a nie przesłuchaniem. Obie strony mają przestrzeń do zadawania pytań. Rekruter/ka sprawdza, czy twoje dotychczasowe doświadczenie odpowiada wymaganiom stanowiska, na które aplikujesz. Co bardzo ważne, pamiętaj, że nie podlegasz ocenie jako osoba, liczą się twoje umiejętności oraz dopasowanie do danej oferty pracy. W interesie kandydata leży więc zaprezentowanie („sprzedanie”) swoich umiejętności i doświadczenia zawodowego.
- Na miękko.
Nie bez znaczenia są też kompetencje miękkie. W zespołach Agile’owych mają one nie mniejsze znaczenie niż umiejętności techniczne. Przypomnij sobie opis stanowiska, na które aplikujesz i odnieś swoje umiejętności do wymagań – opowiedz o technologiach, których używasz, o zakresie obowiązków na poszczególnych projektach, o sytuacjach, zdarzeniach, wyzwaniach i zastosowanych przez ciebie rozwiązaniach. Opowiedz o projektach (na tyle, na ile pozwala ci NDA) i pochwal się swoimi osiągnięciami – świat kocha cyferki!
- Jakich pytań możesz się spodziewać?
Nie spodziewaj się pytań o to, jak widzisz swoją karierę za 5 lat, jakim jesteś kolorem oraz czy masz lub planujesz dzieci. Jeśli któreś z nich padnie, poważnie zastanów się, czy chcesz kontynuować rozmowę. Serio. Warto natomiast przygotować się do odpowiedzi na poniższe pytania:
- Jakie są twoje mocne/słabe strony?
- Dlaczego chcesz u nas pracować?
- Jaki był twój największy sukces?
- Dlaczego chcesz zmienić pracę?
- Jaki był twój największy błąd w pracy? (Nie bój się tego pytania, rekruter/ka nie ma złych intencji, nie chodzi o twoje porażki, ale o to jak sobie radzisz w trudnych sytuacjach, czy się z nich uczysz i czy nie popełniasz wielokrotnie tych samych błędów).
- Jakie są twoje oczekiwania finansowe? (Tu warto być pewnym siebie i umieć odpowiedzieć na pytania dodatkowe jak rodzaj umowy, forma współpracy itp.).
- Rekruterzy często stosują metodę STAR podczas rozmów z kandydatami. Czym ona jest?
- Masz prawo pytać.
Jak już wspomniałam na początku, kandydaci po rozmowie kwalifikacyjnej powinni wyjść z odpowiedziami na nurtujące ich pytania. Przygotuj sobie je przed rozmową, żeby o niczym istotnym nie zapomnieć. Jak i o co warto pytać potencjalnego przyszłego pracodawcę? O te kwestie, które są niejasne, te które są dla ciebie istotne. Czyli?
- O możliwości rozwoju. Pamiętaj, że bardzo często problemem nie jest treść, a forma. Zamiast zapytać: „jaki jest budżet szkoleniowy?”, zapytaj: „chcę rozwijać swoje umiejętności w chmurze AWSowej, czy przewidujecie przestrzeń na rozwój w tym zakresie?” – niby to samo, ale lepiej, kiedy postrzegają cię jako osobę zmotywowaną, niż roszczeniową.
- O model pracy. Najczęściej jest to informacja podana podczas rozmowy, ale jeśli masz wątpliwości, zapytaj, czy jest to praca zdalna, hybrydowa, czy onsite.
- O finanse. Mówi się, że nie wypada rozmawiać o pieniądzach, ale na rozmowie kwalifikacyjnej warto ustalić tę kwestię na początkowym etapie rozmów – im wcześniej, tym lepiej.
- O szczegóły umowy. Warto wiedzieć, która forma zatrudnienia (UoP, B2B, UZ) cię interesuje, czy możesz pójść w tym zakresie na ustępstwa i jakie możliwości daje w tym zakresie potencjalny pracodawca.
- O godziny pracy. Paradoksalnie może to być jeden z ważniejszych elementów. Jeśli firma zakłada współpracę w zmiennych strefach czasowych, warto wiedzieć to na etapie rekrutacji.
- O zespół. Specyfika zespołu jest ważna przy planowaniu aktywności i współpracy. Warto zatem wiedzieć, ile osób liczy zespół, gdzie stacjonują jego członkowie, czy jest rozproszony, itd.
Uzyskane odpowiedzi dadzą ci obraz firmy oraz odpowiedź na pytanie: Czy to jest firma, w której chcę pracować?
Ostatni etap.
Ten najbardziej zaniedbany, a jednak bardzo istotny. Rozmowa dobiega końca i co dalej?
- Zapytaj, o kolejny etap, w jakim terminie możesz się spodziewać informacji zwrotnej.
- Nie bój się wysłać przypomnienia, jeżeli czas oczekiwania na feedback się przedłuża – rekruter/ka to też człowiek, nie ma złych intencji.
- Jeśli przypomną ci się jakieś pytania – śmiało napisz do osoby, która prowadziła twoją rekrutację.
Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko życzyć ci powodzenia na kolejnej rozmowie o pracę!
A jeśli masz jakieś pytania albo coś było dla ciebie niejasne, śmiało napisz do mnie: olga.gadomska@astek.net.
Źródło:
*https://www.theladders.com/static/images/basicSite/pdfs/TheLadders-EyeTracking-StudyC2.pdf
Zobacz inne nasze artykuły
Daj się zatrudnić!
Historia jakich wiele. Obawiam się, że Twoja historia nie jest wyjątkowa. Nie chcę Cię rozczarować, ale jest ona podobna…
Rola empatii i współczucia w liderskim toolboxie Agile
Współczesne przywództwo to coś więcej niż tylko rozdzielanie zadań i pilnowanie deadline’ów. W dzisiejszych czasach, żeby być skutecznym liderem…
Grow with Astek! Karol Kot
O wyjątkowej i niecodziennej w świecie IT sympatii do pracy z biura, o pracy z ludźmi i dla ludzi,…